Brazylijka, która pracowała dla Neymara, chce odzyskać od piłkarza 368 tys. euro.

Brazylijka, która pracowała dla Neymara, chce odzyskać od piłkarza 368 tys. euro.

Matka czwórki dzieci, która pracowała dla Neymara, gdy był w Al-Hilal, domaga się od brazylijskiej gwiazdy futbolu 368 000 euro odszkodowania. 35-latka twierdzi, że przez prawie dwa lata pracowała nielegalnie na przedmieściach Paryża, znosząc, jak to określiła, „piekielne warunki”. Od stycznia 2021 r. do października 2022 r. utrzymuje, że była zmuszana do pracy siedem dni w tygodniu bez odpowiedniego wynagrodzenia i świadczeń.

Z jej relacji wynika niepokojąca sytuacja, w której twierdzi, że otrzymuje wynagrodzenie wyłącznie w gotówce, unikając w ten sposób formalnych praktyk w zakresie zatrudnienia. Brak formalnego statusu zatrudnienia nie tylko pozbawił ją bezpieczeństwa pracy, ale także naraził ją na wyzysk. Kobieta twierdzi, że na dwa tygodnie przed porodem nadal pracowała, a to okres, który zazwyczaj wymaga szczególnej uwagi i wsparcia dla kobiet w ciąży.

Oprócz tego, że nie korzystała z urlopu macierzyńskiego, twierdzi, że nie otrzymywała wynagrodzenia za nadgodziny ani świadczeń medycznych. Jej zdaniem czynniki te przyczyniają się do istotnego naruszenia praw pracowniczych, co skłoniło ją do podjęcia kroków prawnych przeciwko Neymarowi. Uważa, że ​​jej sytuacja wymaga znacznego uregulowania finansowego, biorąc pod uwagę trudności, jakich doświadczyła w trakcie zatrudnienia.

Sytuacja ta uwydatnia często zaniedbywaną kwestię pracowników domowych, którzy często spotykają się z trudnymi warunkami i ograniczoną ochroną prawną. Wielu z tych pracowników, zwłaszcza w gospodarstwach domowych o wyższej pozycji, może znaleźć się w bezbronnej sytuacji, gdzie muszą pracować przez długie godziny bez odpowiedniego wynagrodzenia i świadczeń. Sprawa ta przypomina nam o znaczeniu uczciwych praktyk pracy i potrzebie większej świadomości praw pracowników domowych.

Niedawny transfer Neymara z Paris Saint-Germain do Al-Hilal w Arabii Saudyjskiej przyciągnął uwagę mediów, zwłaszcza po kontuzji, która wiązała się z zerwaniem więzadła krzyżowego. W miarę jak przeżywa ten trudny okres w swojej karierze, stawiane mu zarzuty dodatkowo komplikują jego publiczny wizerunek.

Tocząca się sprawa może mieć konsekwencje nie tylko dla Neymara osobiście, ale także dla szerszej dyskusji na temat traktowania pracowników domowych w branży sportowej i poza nią. Rodzi to pytania o odpowiedzialność osób publicznych i obowiązki, jakie mają wobec osób, które dla nich pracują.

W miarę rozwoju postępowania sądowego kluczowe będzie sprawdzenie, w jaki sposób obie strony przedstawiają swoje argumenty i jakie dowody wychodzą na jaw. Wynik może mieć wpływ na sposób rozpatrywania podobnych spraw w przyszłości, co może prowadzić do reform prawa pracy w zakresie pracy domowej.

Ta sytuacja w przejmujący sposób przypomina o ukrytych zmaganiach, z jakimi boryka się wielu pracowników, którzy wspierają znane osoby, często pracując za kulisami bez uznania i sprawiedliwego traktowania. Mamy nadzieję, że ta sprawa przyniesie większą przejrzystość i poparcie dla praw pracowników domowych, zapewniając im szacunek i wynagrodzenie, na jakie zasługują.

Neymar